czwartek, maja 17, 2007

pustostan

'Ma' jest sama od pewnego czasu
już za długiego..

'kot' poszedł na baby albo co?!

koniec z nadmiernym rozpuszczaniem sie, podobno to skutek efektu szklarniowego ale 'ma' nie podziela tego zdania
Pozostaje poważna sprawa do rozwiązania:
Jak zwabic 'kota' żeby znów była ma- kota a nie jakaś kokota...bełkota itd

zaprzyjażniony szewc z hallera powiedział by " a chuj na to kłade" ale jak sie nie ma ? to co zrobic?

6 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

no właśnie... to co wtedy zrobić... sama się nad tym zastanawiam od jakiegoś czasu

7:40 PM  
Anonymous Anonimowy said...

oddychac głęboko trzeba.

na słońce wychodzić.
(ale główkie przykrywać)

do Łańcuta przyjechać.
albo Lublina.

4:21 PM  
Anonymous Anonimowy said...

makocie?wiesz co..?ja wiem,a ty jak nie wiesz to zadzwoń do mnie i się umoow na piwko.

6:23 PM  
Anonymous Anonimowy said...

Można jeszcz kłaść 'lachę', a to już słowotwórczo bardziej damskie klimaty;)

2:34 AM  
Anonymous Anonimowy said...

lepiej chroń kuja przed wściekłą bielizną... ;)

10:05 AM  
Anonymous Anonimowy said...

siostro, daj se spokój...
i popieram maryśke, a potem na ukrainskie balety/// j.

3:04 PM  

Prześlij komentarz

<< Home